niedziela, 20 lutego 2011

W ramach wstępu

Nie rozpisujemy się na temat drogi jaką przeszliśmy, bo jeszcze dłuższa przed nami...

Chcielibyśmy aby dzięki naszemu pamiętnikowi Ciocie i Wujkowie Janka, których dzielą od nas dziesiątki i setki kilometrów wiedzieli co dzieje się u naszego Smyka.

Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się opanować wstawianie zdjęć :))
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz