czwartek, 19 kwietnia 2012

Logopeda

W dniu wczorajszym Jaś po raz pierwszy odwiedził ciocię Alinę. Poćwiczył dmuchanie przez słomkę, zgadywał obrazki i zagrał w pamięć.
Janek wyszedł ze spotkania bardzo zadowolony, a rodzice z nowymi instrukcjami i zadaniami domowymi.

Wychodząc Jaś stwierdził, że ciocia Alina nie może nazywać się Alina, bo na literkę A ma przecież ciocię Agatę. Nowa ciocia może nazywać się na literę S. Tak więc od wczoraj ciocia nazywa się Sowa.

czwartek, 12 kwietnia 2012

Po kontroli

Niedawno wrócilismy z Łodzi.
Ogólna kondycja Jaśkowego serduszka dobra. Od ostatniej kontroli parametry bez zmian.

To co troszkę zmartwiło naszą panią doktor to niedomykalność zastawki trójdzielnej, która niestety nie ulega zmniejszeniu, a także powiększona wątroba.
Wątroba Janka zazwyczaj jest troszkę większa od wątroby zdrowych dzieci, tym razem jednak zrobiła sie na tyle duża, że konieczne jest dodatkowe badanie.

W najbliższym czasie konieczna jest również wizyta u pulmonologa. Płuca Jasia ze względu na zmienione przepływy krwi mają spory problem, aby "normalnie" funkcjonować. Wysiłek ten objawia się problemami z oddychaniem i kaszlem, który prawie bez przerwy towarzyszy nam od września.

Potwierdziliśmy również termin stawienia się na oddział (3 września). Jak wszystko dobrze pójdzie Janek będzie miał zamykaną fenestracje.

P.S. Fenestracja to okienko w serduszku Janka, które pozwala na spadek ciśnienia w płucach gdy robi sie ono zbyt wysokie. Z jednej strony fenestracja pomaga regulować ciśnienie w płucach z drugiej powoduje obniżenie saturacji. Serduszko i płuca powoli przyzwyczajają się do nowego "systemy" w jakim funkcjonują, wiec jak tylko okienko będzie zamkniete saturacje powinny sie poprawić.

To chyba wszystko :)

Janek i Piotr już odsypiają podróż, a ja zaraz do nich dołączę...

środa, 11 kwietnia 2012

W drogę...

Za trzy godziny wyjeżdżamy do Łodzi na kontrolę...
Janek czuje się dobrze, więc badania powinny wyjść ok, ale niepewność pozostaje.
Trzymajcie kciuki....

Małe co nie co zdjęć z marca

Wstawiamy zdjęcia Jasia z marcowej, bardzo udanej imprezy cioci Beaty i wujka Pawła :)

Dwoje Janów
Pradziadek Jaś i wnuczek Janek



Z ciocią Beata i wujkiem Pawłem :)


wtorek, 10 kwietnia 2012

W czwartek kontrola

W czwartek mamy stawić się w Poradni w Łodzi na kontroli.

Oprócz saturacji, która jest trochę za niska, wydaje się, że wszystko jest ok.

Wyjazd stał pod znakiem zapytania ze względu na zapalenie cewki moczowej u Janka, ale skoro wszystko już wróciło do normy - jedziemy.

Z jednej strony męcząca jest ta podróż, z drugiej zaś cieszymy się, bo nie ma to jak spojrzenie na naszego synka fachowym okiem pani doktor.