Po dwumiesięcznej przerwie Janek wrócił do przedszkola. Przed nim dużo zmian - nowa grupa, nowa wychowawczyni, dojazdy busem. Baliśmy się, że nie będzie chciał chodzić, a on jak zwykle nas zaskoczył. Zaaklimatyzował się rewelacyjnie. Cieszą go samodzielne dojazdy do przedszkola, nowi koledzy i koleżanki. Po pierwszych trzech dniach domagał się żeby zostawiać go dłużej w przedszkolu. I tak zamiast odbierać go o 13.00, przyjeżdżamy po niego dopiero o 16.00.
Czas biegnie niepostrzeżenie, nawet nie zauważyliśmy, że mamy już tak dużego synka...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz