Nie wiem dlaczego dopiero dziś pojawił się wpis z wtorku...
Dzis w trakcie badań nasz pan doktor poinformował, ze Jasia wielki dzień juz jutro...
Co do samego Jana, to czuje się całkiem dobrze. Ma ulubioną koleżankę - Wiki z którą ogląda bajki i się tuli oraz kolege Kacpra , z którym urządza wyścigi ciężarówek i traktorów :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz